Żwacz to mięsień parzysty, czyli taki, który występuje zarówno po lewej, jak i po prawej stronie twarzy. Nawet mało doświadczona osoba może wyczuć go własnymi dłońmi, jeśli tylko wie, w którym miejscu je przyłożyć. Aby dodatkowo napiąć żwacz wystarczy mocno zacisnąć zęby. Niestety, w związku z szybkim stylem życia i wszechobecnym stresem, żwacz należy do mięśni z częstymi dysfunkcjami. Jest to zadanie dla fizjoterapeuty stomatologicznego.
Spis treści
Jak zbudowany jest żwacz?
Żwacz to mięsień, którego budowę powinien znać każdy osteopata, fizjoterapeuta czy stomatolog. Składa się z 2 części – powierzchownej i głębokiej.
Część powierzchowna ma swój początek na dolnym brzegu kości jarzmowej i łuku jarzmowym, zaś kończy się na powierzchni bocznej gałęzi i kąta żuchwy. Włókna tej części posiadają charakterystyczny, skośny przebieg. Z kolei część głęboka lokalizuje się do tyłu od części powierzchownej i posiada pionowy przebieg włókien. Część z nich przechodzi pod łukiem do dołu skroniowego, torebki stawowej i krążka stawowego stawu skroniowo-żuchwowego.
Niektóre włókna mięśnia żwacza biegną dookoła kąta żuchwy, łącząc się tym samym z włóknami mięśnia skrzydłowego przyśrodkowego, zaliczanego do ważnych mięśni żucia.
Za co odpowiada żwacz?
Podstawową funkcją mięśnia żwacza jest unoszenie, wysuwanie i cofanie żuchwy. Omawiając dokładniej – przy otwartej jamie ustnej praca żwaczy pozwala na uniesienie żuchwy, a tym samym i zamknięcie ust. Ruch ten jest bardzo ważny nie tylko podczas spożywania pokarmów i ich żucia, ale i podczas mówienia, ziewania, śpiewania. Część włókien żwacza pozwala na cofanie i wysuwanie żuchwy, co z kolei ma największe znaczenie właśnie podczas przeżuwania pokarmów.
Jak unerwiony jest żwacz?
Za unerwienie żwacza odpowiada nerw trójdzielny, a dokładniej – trzecia jego gałąź, nazywana w skrócie V3. W przebiegu neuralgii trójdzielnej obserwuje się w związku z tym liczne patologie w obrębie żwacza (w tym ból, parestezje, niedoczulicę).
Jak zbadać mięsień żwacz?
Podczas badania fizjoterapeutycznego u specjalisty zajmującego się problemami stomatognatycznymi bardzo często miejsce ma dokładne badanie poszczególnych mięśni głowy. W jaki sposób zbadać żwacz? Najwygodniej jest położyć pacjenta na plecach i poprosić o maksymalne rozluźnienie przy zaciśniętych zębach. Palpację wykonuje się umieszczając mięsień między palcem wskazującym znajdującym się wewnątrz jamy ustnej pacjenta, a kciukiem znajdującym się na zewnętrznej powierzchni policzka.
Jeśli wyczujemy napięcie badamy cały mięsień, aż od łuku jarzmowego do kąta żuchwy. Jednocześnie poszukujemy bolesnych punktów spustowych, które będzie można opracowywać podczas terapii.
Praca z żwaczem
W przypadku żwacza dobrze sprawdza się masaż tkanek głębokich. Wykonujemy go zarówno wzdłuż, jak i w poprzek włókien mięśniowych, nie zapominając o ich przyczepach kostnych. Polecamy pracę przy zamkniętych ustach (celem relaksacji i rozluźnienia mięśnia) oraz przy otwartych ustach (celem rozciągnięcia mięśnia).
Na przebiegu żwacza nierzadko znajdziemy punkty spustowe, których charakterystycznymi objawami są:
- ograniczenie szerokiego otwierania ust lub ból podczas tej czynności,
- bolesność dotykowa i uciskowa,
- nadmierna wrażliwość górnych i dolnych trzonowców,
- szumy uszne,
- bóle ucha.
Wystarczy znaleźć punkty spustowe, ucisnąć je i przytrzymać do momentu, w którym pacjent zgłosi zmniejszenie lub całkowite zniknięcie bólu. Czynność powtarzamy dla wszystkich znalezionych punktów spustowych. Dodatkowo można manualnie rozluźnić żwacz rozciągając jego włókna palcami obu dłoni, przykładając delikatny nacisk na środku mięśnia i kierując się palcami w przeciwległych kierunkach.